Zamki w państwie krzyżackim

Zakon krzyżacki jest jednym z zakonów powstałych na potrzeby krucjat do ziemi świętej. Podobnie jak inne zakony otrzymywał nadania, ale głównie w obszarze księstw niemieckojęzycznych. Kiedy krucjaty się kończyły zakon szukał dla siebie miejsca w nowej rzeczywistości politycznej. Ich zamiarem było stworzenie własnego państwa, co nie udało się za pierwszym razem na Węgrzech w początkach XIII wieku. W 1226 roku książę Konrad Mazowiecki sprowadził Krzyżaków i uposażył ich na ziemi chełmińskiej i michałowskiej. Ich zadaniem była obrona Mazowsza przed najazdami ze strony plemion pruskich oraz siłowa chrystianizacja Prus.

Krzyżacy stopniowo podbijali tereny Prus, budując jednocześnie zaplecze gospodarcze do dalszych wojen. Na zdobytych terenach budowali tymczasowe drewniane zamki z ziemnymi umocnieniami, zazwyczaj na miejscu wcześniejszego grodu. Sprowadzali osadników, lokowali wsie, później również miasta. Potęga zakonu krzyżackiego miała mocne podstawy gospodarcze w osadnictwie, a osadnicy byli głównie z terenów niemieckojęzycznych, podobnie zresztą jak sami Krzyżacy. Z czasem budowano zamek murowany, głównie z cegieł. Kamieni na tych terenach starczało zaledwie na fundamenty, a wypalanie cegieł było pracochłonne i wymagało czasu. Podobnie było z pozostałymi materiałami do budowy zamków. Dlatego też zamki murowane powstawały dopiero wtedy, kiedy dany obszar był już zagospodarowany.

Typowe zamki krzyżackie budowano na planie zblizonym do kwadratu, wpisując budynki w mur obwodowy. Zamki komturów miały trzy lub cztery skrzydła, mniejsze zamki niższych urzędników miały jedno lub dwa skrzydła. Jeśli zamek komtura pełnił również funkcje klasztorne (zamek konwentualny), to oprócz rzecz jasna musiał mieć pomieszczenia dla braci zakonnych, a więc dormitorium, refektarz, kapitularz, kaplica i obowiązkowo gdanisko. Jednym z większych zamków komturskich jest zamek w Gniewie, na lewym brzegu Wisły. Jego budowa rozpoczęła się pod koniec XIII wieku i trwała czterdzieści lat. Zamek był wysoki, miał kilka kondygnacji, trzy mniejsze wieżyczki i jedną dużą wieżę – bergfrid. Zamek był przejściowo w polskich rękach, a stałe trafił w ręce polskiego króla po wojnie trzynastoletniej i został siedziba starostów. Dwa razy zajmowali go Szwedzi, ale zbyt mocno nie ucierpiał. Po rozbiorach zamek w Gniewie wykorzystywano różnie, zmieniając kilkakrotnie jego przeznaczenie. Bergfried został częściowo rozebrany i obniżony, gdanisko rozebrano, fosę zasypano. Wybito również nowe otwory okienne, co zmieniło wygląd zewnętrzny. Zamek w Gniewie częściowo spłonął w 1921 roku, odbudowany w latach sześćdziesiątych, kiedy to w miarę możliwości przywrócono średniowieczny wygląd.