Od czego zacząć pozycjonowanie strony firmowej?

Odpowiedź wydaje się prosta, zaczynamy od wykonania strony internetowej. To prawda, ale zazwyczaj jest tak, że właściciel strony zleca wykonanie strony, a potem szuka pozycjonera. I tu zaczynają się schody. Bardzo często na stronie są błędy, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają pozycjonowanie strony. Konieczna jest optymalizacja strony, a to kolejne wydatki. W skrajnych przypadkach nie opłaca się optymalizować strony, ponieważ taniej jest wykonać nową, ale zgodnie z zasadami. Więcej na temat na blogu – https://www.nvvi.eu/

Najpierw określa się potrzeby i cele, ale pomińmy to i skupmy się na stronie technicznej. Musimy zacząć od ustalenia, czego szukają internauci w tematach dotyczących również oferty naszej firmy. Są od tego narzędzia, ale najlepiej zrobi to pozycjoner. Wyszukane słowa kluczowe grupujemy wg bardziej szczegółowego kryterium, jakim jest konkretna usługa lub produkt. Określamy słowa kluczowe główne i słowa dodatkowe. Na tej podstawie copywriter napisze nam tekst, a my ustalimy Title i Description dla danej podstrony. Ważne jest aby nie używać tych samych Title dla różnych podstron, ponieważ wówczas nasze podstrony robią sobie konkurencje. Więcej o Title – https://www.nvvi.eu/title-na-stronie-internetowej-dlaczego-jest-wazny/.

Ustalenie prawidłowej struktury strony internetowej firmy i słów kluczowych dla poszczególnych podstron to nie jest jedyne zadanie pozycjonera w trakcie budowy strony. Dopilnować trzeba wszystkich etapów i eliminować błędy na bieżąco. A błędy będą, dlatego, że web developerzy często nie przywiązują wagi do technicznej optymalizacji. Jeden z częściej występujących błędów to funkcjonowanie strony głównej pod kilkoma adresami, z różnymi końcówkami typu /index itd. Tego nie wolno robić, każda podstrona, w tym strona główna może funkcjonować wyłącznie pod jednym adresem internetowym, pozostałe formy wynikające z użytego CMS-a muszą być przekierowane na tę wybraną, jedyną. Podobnie jest z certyfikatem SSL. Wdrożony jest, a przekierowania wersji http na https są zaniedbane. I mamy wówczas tzw. mixed content, czyli ta sama tresć na dwóch podstronach. Obydwa błędy utrudniają pozycjonowanie.

Kolejnym dużym błędem jest wgrywanie obrazków „jak leci”, nawet po 300 pikseli szerokości. Owszem, taki plik jest później przeskalowany, ale za każdym razem jest wgrywany od nowa. Opóźnia to ładowanie strony, a jeśli obrazków jest kilka, to strona działa naprawdę wolno. Obrazki powinny być wgrywane w wielkości dostosowanej do strony, wersji desktop i mobilnej (tę zapewne utworzy cms). Po drugie trzeba stosować kompresję plików, a najlepiej wgrywać je w nowych rozszerzeniach. Tu naprawdę można dużo zyskać.

Kolejny błąd to przeładowanie podstrony. Dużo obrazków, skrypt zapisu na newsletter, skrypty do osadzania filmów, recaptcha, Facebook, itd. Czas do uzyskania interaktywności strony wydłuża się o kolejne sekundy. A to może skończyć się tak, że internauta zrezygnuje, cofnie się do wyszukiwarki i wybierze kolejny wynik. Po co nam wówczas pierwsza pozycja w Google? Tych błędów może być więcej, bez wyeliminowania ich pozycjonowanie mija się z celem.